poniedziałek, 18 czerwca 2018

Już skończyliście? [7]

Wybuchnął gromkim śmiechem, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy to naprawdę jedyna rzecz, jaką ten człowiek miał w zanadrzu. Na wszystko reagował parsknięciami, przeświadczony o swojej zajebistości, niesamowitości, inteligencji i wyższości nad każdą inną, napotkaną w okolicy jednostką. Nienawidziłam tego typu ludzi, naprawdę nienawidziłam, sama gardziłam, sama fukałam, sama syczałam, ale, kurwa on? Jego charakter? Do wytarcia zarzyganej przez pierwszego lepszego menela podłogi, ba, chodnika, nic więcej.
— Nawet najładniejsze i najszczersze oczka najwidoczniej mogą łamać serduszka, Ilenne, czyż to nie hipokryzja? Zresztą o gustach i guścikach się nie rozmawia, błagam, Renee, naprawdę szanuję ciebie za tę całą postawę i troskę o Nivana, ale, za przeproszeniem, kurwa, mówisz, że nie oceniasz książek po okładce, po czym syczysz mi w twarz, że nie lubisz mojego spojrzenia. Bo jest chłodne? Fałszywe? Czy nieprzyjaźnie nastawione, bo w sumie zamiast odpowiedzieć, że po prostu nie wiecie, woleliście warknąć o kilka słów za dużo? Złota zasada, najpierw spójrz na siebie, później oceniaj innych. Daleko mi do idealności, to prawda, nie jestem święty, nie jestem empatyczny, ale, kurwa, mam wystarczająco lat, by powiedzieć ci, że w tym świecie inaczej się nie da, ale przecież są osoby, dla których, jak zresztą chyba sama wiesz, można się przekręcić o te sto osiemdziesiąt stopni i po prostu pokazać z innej strony, prawda?
— Mówi sam mistrz obserwacji, oceniania ludzi i traktowania ich ze startu jako niższego sortu, czy ty się słyszysz, Walsh. Chodzisz do tego pierdolonego grajdołka już ponad rok? To naprawdę wystarczy, żeby zobaczyć, jak funkcjonujesz i jak postępujesz z ludźmi, wzrok to tylko kumulacja w totku, która upewnia w podejrzeniach. Nawet nie udawaj, że to wszystko to fałsz, panie obserwuję wszystkich i wszystko, mając nadzieję, że i tym razem uda mi się ich omotać wokół małego paluszka u dłoni. I zmiana? Walsh, nie chcę cię martwić, ale to nie jest American Dream, czy fanfik napalonej trzynastki, żeby ktokolwiek gdziekolwiek był w stanie tak nagle i wyjątkowo się przewrócić na lewą stronę i zgrywać pięknego pana zawsze idealnego dla kogoś innego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis