Connor Petryk

Nauczyciel Gatunkizmu i Rasoznastwa
26 lat
Wilkołak
Brak
Katownia
Heteroseksualny
123
KARTA ATLANCKA





Connor nie jest uroczy. Wcale. Nawet jeżeli wzrostem dorównuje profesorowi Nibyłowskiemu (a raczej jest od niego niższy), to po prostu ta pulchna twarzyczka sprawia, że wciąż wygląda jak wyrośnięte dziecko czy nastolatek we wczesnej fazie dojrzewania. Długie nogi, nieco zaokrąglony brzuch, bo chłopak dobrze sobie podjeść lubi, a nie należy do fanów ćwiczeń. Lubi chodzić, zwłaszcza po górach czy plaży, ale raczej dla uciechy ze zmęczenia się, aniżeli w celu wyrobienia sobie mięśni. Długie palce, poobgryzane paznokcie, bo tego nawyku nie wyzbył się do tej pory. Brązowe włosy łagodnie opadają na czoło i lewe oko, choć ich właściciel stara się nieporadnie zagarnąć pasma za ucho. Zawsze ubrany w kolorowe tkaniny, im więcej barw tym lepiej, a jego ulubiona torba wygląda, jakby miała sto lat i ktoś w międzyczasie pozbawił ją dna.




Student świeżo zgarnięty przez Mińska z Latającego Uniwersytetu, przysłowiony geniusz w swojej sztuce, który zmierzył pół świata, badając różnice między papużką czerwoną a papużką fioletową i mimo tego wciąż nie zwariował! W sumie nikt nie jest w stanie dużo wyczytać z tego niepozornego, wciąż jeszcze chłopaka, które niepewne, często przestraszone spojrzenie rozświetla się jedynie, gdy dochodzi do omawiania biologii lub geografii. Znajduje niezmierzoną przyjemność w zasypianiu nad kolejnym eksperymentem, a swoją hodowlę kaktusów i ogródek zrobiony na dachu akademika nauczycieli kocha niezmierzenie. Jak on to mawia, lepiej samemu zrobić i mieć zawsze pod ręką, a świeże warzywka są najlepszym elementem każdej potrawy. Nieoficjalnie mówi się, że to on przyjmie również etat profesora Zielnictwa, jak tylko ta stara prukwa, odejdzie na wieczne utytłanie. W rzeczywistości Connor nie jest aż tak nieśmiały, prędzej woli nikogo nie dopuszczać do siebie, w obawie, że odkryją jego mały, futrzasty sekret. Zawsze dla wszystkich uprzejmy, obdarowujący każdego studenta radą, pomocnymi notatkami, a sam długie godziny spędza pielęgnując rośliny w gabinecie Mińska. I na zewnątrz. I robiąc eksperymenty z Wielkim Drzewem w lesie, ale kto by się tym przejmował.




Nie chcesz poznać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis