Vanilia O`reila

KA: F.K.VO.6
20 lat
Niziołek
Brak
Aleraja
Biseksualna
123
KARTA ATLANCKA





Jeżeli istniałaby osoba, której wygląd jest idealnym odzwierciedleniem osobowości, byłaby to Vanilia. Ciemnobrązowa burza włosów jest równie szalona jak ona sama. Kręcone loki sterczą na wszelkie kierunku świata, jakby każdy chciał być wyjątkowy. Oczy są piwne i bacznie obserwują otaczający ją świat, wychwytując wszelkie możliwości wtrącenia się w cudze sprawy. Mały, zadarty nosek pokazuje całą pyskatość dziewczyny, piegi rozrzutność, a duże usta dorównują ilości słów wypływających z nich. Najczęściej można ją spotkać biegnącą gdzieś przed siebie, gdyż zawsze się gdzieś spieszy. Stopy ma wyjątkowo małe, nawet na jej skromne 160cm wzrostu. Zazwyczaj nosi trampki i wygodne ubrania, czyli nic przylegającego do ciała albo krępującego jej ruchy, co nie znaczy, że nie dba o wygląd. Pozytywne nastawienie do świata i niemalże wieczny uśmiech na twarzy zdecydowanie dodają Van uroku. Gdziekolwiek się pojawia zostawia część siebie, w postaci słodkiego zapachu wanilii, miodu i polnych kwiatów.




Vanilia to energiczna, zakręcona dziewczyna, która musi być wszędzie, gdzie coś się dzieje. Przyciąga kłopoty jak magnes, ale ciężko jej nie lubić. Jest pewna siebie, niecierpliwa i zawsze musi mieć rację, przez co szybko wpada w złość. Nie znosi zmian i trudno jest się jej pogodzić z przeszłością. Otwarta, lubi poznawać nowych ludzi. Szybko wybacza, nie obraża się na długo, często też po prostu zapomina, że miała się złościć. Uwielbia towarzystwo, zawsze otacza się ludźmi i boi się samotności. Chociaż najczęściej jest wesoła i rozgadana, to bywa też cicha i zamknięta w sobie. Wszystkie emocje, które odczuwa i przeżywa kumulują się pod koniec dnia, przez co ma problemy z zasypianiem. Kocha sztukę, może całymi dniami siedzieć w sali artystycznej, malując nowe dzieła, czasem kolorowe i wesołe, w inne dni ciemne, smutne. Nie umie się skupić, gdy w jej otoczeniu pojawia się hałas, co bywa problematyczne, zważywszy na to, że sala artystyczna jest obok muzycznej. W jej pokoju zawsze panuje bałagan, przez nią nazywany artystycznym nieładem.





Vanilia jest siódmą córką przywódcy biedniejszego klanu niziołków, stacjonującego nieopodal Wszechbrzeża. W wieku dziewięciu lat dziewczyna była niska, pyskata i, choć nie potrafiła polować, to językiem władała jak nikt inny. Wymknęła się wraz z resztą dzieciaków z obozowiska do miasta, chcąc na własne oczy zobaczyć zakazany świat. W tym czasie trwał jarmark, a jedną z przygotowanych atrakcji było malowanie kolorową kredą na chodnikach. Wtedy jej artystyczny talent zauważył miejscowy artysta, przewodnik żywiołu barwy, o imieniu Xavier Etho. Kilka dni później poprosił jej rodziców o możliwość przyjęcia dziewczynki na czeladnika. Przyjął ją do swojego domostwa. W trakcie nauki przyjęła część jego zwyczajów, stopniowo zaprzyjaźniając się z dziwnym, specyficznym starszym panem. W rezultacie nie jest teraz w stanie malować ani rysować, jeżeli słyszy jakiekolwiek rozpraszające dźwięki - to jedna z dziwniejszych tradycji, które należą do jej największych blokad, zwyczajnie nie może się wtedy skupić, dłonie zaczynają drżeć. Powód tego jest prosty - pierwszym sparaliżowanym zmysłem Xaviera był słuch, w rezultacie w ich domu panowała nieustanna cisza, bo Van nie czuła się komfortowo z chorobą opiekuna. Artysta, który stał się jej opiekunem, był dalekim krewnym Cesarza Anory, z którym co jakiś czas wymieniał listy. Etho umarł ze względu na chorobę, stopniowo paraliżującą organ po organie, zmysł po zmyśle, gdy Vanila miała 15 lat.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis