Włosy Vi są długie, lokowane i fioletowe. Kiedyś były czarne, ale to było tak dawno, że już nikt nie pamięta. Mimo wielu farbowań nie są za bardzo zniszczone, co wydaje się cudem. Brwi są też czarne, zawsze pomalowane, ale z natury także mają taki kolor. Jej oczy są szare, rzęsy są idealnie czarne, więc nie musi używać tuszu. Zazwyczaj nakłada szary cień do powiek. Na ustach zawsze ma szminkę, o kilka odcieni jaśniejszych niż włosy, jednak także fioletową. Ma bladą cerę do której ubiera zazwyczaj czarne ubrania. W szczególności lubi nosić czarne sukienki rozkloszowane lub z koronką. Z powodu kilku małych blizn na szyi nosi też tak zwane 'obroże'. Ma ładną figurę, cycki średniej wielkości podobnie tyłek. Jest średnio wysoka i szczupła. Na nogach zazwyczaj ma baleriny, są wygodne i elegancko wyglądają. To co w jej wyglądzie najbardziej rzuca się w oczy, to skrzydła. Są ogromne i pierzaste, wyrastają wdzięcznym łukiem w jej pleców. Kolor piór jest nietypowy - purpura. Pasuje odcieniem do jej włosów, jednak piórka posiadają srebrnawy odcień, który mocno lśni w słońcu. Jak na jej wiek, są dość duże, niemal w pełni rozwinięte. Czasem gubi pióra, co zawsze strasznie irytuje sprzątaczki. Nie lubi chodzić, więc zazwyczaj lata. Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, bo robi to dyskretnie, czubki palców nie są dalej niż 8 centymetrównad ziemią. Mimo tego może być to niebezpieczne dla otoczenia, ponieważ ruchy ogromnych skrzydeł mogą zaboleć.Włosy Vi są długie, lokowane i fioletowe. Kiedyś były czarne, ale to było tak dawno, że już nikt nie pamięta. Mimo wielu farbowań nie są za bardzo zniszczone, co wydaje się cudem. Brwi są też czarne, zawsze pomalowane, ale z natury także mają taki kolor. Jej oczy są szare, rzęsy są idealnie czarne, więc nie musi używać tuszu. Zazwyczaj nakłada szary cień do powiek. Na ustach zawsze ma szminkę, o kilka odcieni jaśniejszych niż włosy, jednak także fioletową. Ma bladą cerę do której ubiera zazwyczaj czarne ubrania. W szczególności lubi nosić czarne sukienki rozkloszowane lub z koronką. Z powodu kilku małych blizn na szyi nosi też tak zwane 'obroże'. Ma ładną figurę, cycki średniej wielkości podobnie tyłek. Jest średnio wysoka i szczupła. Na nogach zazwyczaj ma baleriny, są wygodne i elegancko wyglądają. To co w jej wyglądzie najbardziej rzuca się w oczy, to skrzydła. Są ogromne i pierzaste, wyrastają wdzięcznym łukiem w jej pleców. Kolor piór jest nietypowy - purpura. Pasuje odcieniem do jej włosów, jednak piórka posiadają srebrnawy odcień, który mocno lśni w słońcu. Jak na jej wiek, są dość duże, niemal w pełni rozwinięte. Czasem gubi pióra, co zawsze strasznie irytuje sprzątaczki. Nie lubi chodzić, więc zazwyczaj lata. Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, bo robi to dyskretnie, czubki palców nie są dalej niż 8 centymetrównad ziemią. Mimo tego może być to niebezpieczne dla otoczenia, ponieważ ruchy ogromnych skrzydeł mogą zaboleć.
Dziewczyna z pozoru jest niezwykle otwartą osobą, często się uśmiecha. Wszyscy na początku przypisują jej etykietę rebeliantki, ale po krótkiej konwersacji stwierdzają, że kolczyki w nosie, wardze oraz brwi muszą być dziwnym przypadkiem. Nie są. W głębi duszy to szalona imprezowiczka, której wszystko uchodzi płazem, bo nikt nigdy nie pomyślałby, że śmiałaby chociaż umoczyć usta w alkoholu. Zawsze pielęgnuje swój wizerunek, z drobnymi wyjątkami w przypadku jej najbliższych znajomych oraz imprez. Jest przeciętnie inteligentna, chociaż gdyby się częściej przykładała do nauki to mogłaby więcej osiągnąć. Zna dużo niepotrzebnych faktów i ciekawostek, genialną pamięć. Często zraża do siebie ludzi, bo za dużo gada - zarówno w swojej prawdziwej odsłonie jak i w tej sztucznej. Potrafi postawić na swoim, często dochodzi do tego krzykiem, ale czasem daje radę zrobić to kulturalnie. Uparta jak osioł, chociaż niekoniecznie konsekwentna. Zdarza jej się spóźniać, chociaż strasznie ją irytuje kiedy inne osoby to robią. Jest lekkomyślna, nie ma zazwyczaj czasu na myślenie z czym wiąże się to, że mówi nieprzemyślane rzeczy.
Wiele lat temu, w bogatym rodzie w Edenii urodziła się dziewczynka. Jej rodzina była ikarami. Nazwali dziecko Vivian. Po kilku latach urodziło się drugie dziecko, które otrzymało imię Sarah, a ostatnia z ich córek urodziła się rok po tym wydarzeniu i otrzymała imię Emma. Wszystko przebiegało dobrze, póki pierwszej córce nie zaczęły rosnąć skrzydła. Stało się to zbyt szybko, dziewczynka miała zaledwie sześć lat. Skrzydła, ku zdziwieniu całej rodziny, urosły fioletowe. Przez wiele pokoleń ich skrzydła były jedynie czarne. Postanowili uczcić odmianę w kolorze, zmieniając imię córki na Violet. Drugiej córce urosły czerwone skrzydła, więc zmieniono jej imię na Scarlett, a najmłodszej córce zielone, przez co nazwali ją Esmeralda. Dziewczynki dorastały wspólnie, w dostatku i szczęściu. Były ze sobą bardzo zżyte. Razem uczyły się latać oraz grać na skrzypcach. Ich pierwsza rozłąka nastąpiła, gdy Via wyjechała do AWU.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz