Leo jest nawet wysokim chłopakiem o smukłej budowie ciała. Na pewno na pierwszy rzut oka można dostrzec czuprynę naturalnie zielonych włosów (nie wie dlaczego zieleń, ale próbuje to wytłumaczyć swoją rasą), które zawsze są idealnie wypielęgnowane i czasami związane w kucyka lub koka. Dopiero jak się lepiej przypatrzysz, zauważysz parę delikatnych skrzydełek, lekko świecących się w słońcu, które są jego piętą achillesa. Nienawidzi, jak ktoś je dotyka i dba o nie jak o największy skarb tego świata. Na twarzy Leo ktoś tam wyżej postanowił umieścić wąskie usta, mały nos i wielkie szmaragdowe oczy. I w sumie to ogólnie z niego taki wesoły wróżek.
Leo należy do osób radosnych i pogodnych, u których uśmiech rzadko schodzi z twarzy. Jest przyjacielski, pomocny i do bólu miły. Kompletnie nie ruszają go przycinki czy niemiłe komentarze (o ile nikt nie naśmiewa się z jego skrzydełek, wtedy pozostaje tylko grób kopać). Nawet dla najbardziej chamskich osób jest niezwykle przyjazny. Jednak mimo wszystko w całej swojej milutkości jest czasem bezwstydny i bezpośredni.
Dodatkowo Leonardo należy do osób spokojnych i zrównoważonych, o stalowych nerwach, więc bardzo ciężko go zdenerwować. Jednak, gdy ci się to uda, wróżek zmienia się diametralnie: staje się agresywny, wulgarny, rzuca przedmiotami i wplątuje w bójki.
Leo jest niezwykle wrażliwy na cierpienie innych, a w połączeniu z niesamowitym przeczuciem i ponadprzeciętnie rozwiniętym instynktem tworzy dość wybuchową mieszankę. Jak już zauważy jakieś oznaki wewnętrznego niepokoju będzie cię nękał aż nie zdoła ci jakoś pomóc. A wierzcie mi, naprawdę jest z niego wytrwały wróżek pełen determinacji i wrodzonej ciekawości.
Jednak Leoś ma jedną ogromną wadę, a może nawet dwie. Jest zakłamanym tchórzem. A kłamanie przychodzi mu tak gładko, że nie da się wyczuć w nim fałszu. Niczym pająk przędzie swoją sieć kłamstw, która prędzej czy później pęka. Dlatego tak ciężko mu znaleźć przyjaciół. Do tego dochodzi tchórzostwo. Ale nie chodzi o to, że boi się potworów, ciemności, horrorów czy innych duperel. On panicznie boi się prawdy i swoich uczuć, więc kłamie na potęgę. Tworzy się mały paradoks, kłamie by zatrzymać przy sobie kogoś, by nie bolało jak odejdzie, ale przez jego kłamstwa ten ktoś odchodzi.
Leo ma również problemy z samoakceptacją, dlatego dąży całą swoją osobą do perfekcji. Sprowadza się to do zmuszania się do różnych rzeczy i wielkiej ilości kłamstw, w których i tak tkwi po uszy.
Leo urodził się jako najstarszy syn przywódcy niezbyt dużego plemienia leśnych wróżek w jednym z borów Edenii. Jak to miano u nich w zwyczaju dostał imię wybrane przez rodziców plus dodatkowe pięć po pięciu męskich przodkach w linii prostej. Rodzice od zawsze wiązali z nim wielkie nadzieję. Był ich oczkiem w głowie. Jeszcze bardziej się ucieszyli, gdy wróżek wyrósł na odważnego, pomocnego nastolatka z małym talentem do rządzenia. Chcieli go uczyć, by w przyszłości przejął obowiązki po ojcu, ale Leo miał inne plany. Chciał zostać politykiem. Uczył się nowych języków, dyplomacji i okazało się, że był uzdolnionym uczniem. Wkrótce rodzice niechętnie wysłali go do Atlanckiej Wyższej Uczelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz