piątek, 29 września 2017

Od Yev, CD James

Punkt pierwszy – uważać.
Punkt drugi – bardzo uważać.
Punkt trzeci – znaleźć folię bąbelkową i się nią owinąć [w trakcie].
Punkt czwarty – Patrz, gdzie łazisz, Yevgeni Fjeld, bo naprawdę zginiesz [całe życie wykonywane i zawalane].
Chyba wypadałoby to rzeczywiście zanotować i gdzieś zawiesić. Ewentualnie zrobić tysiące kopii, po czym okleić całą szkołę, żebym widział to wszędzie. Lub napisać na wewnętrznej stronie dłoni markerem permanentnym. Może zadziała. Może nie. Już dawno przyjąłem, że grawitacja mnie po prostu nie lubiła albo podłoga lubiła aż nadto.
— Mam się bać tego pomysłu? — spytałem, acz posłusznie dałem się pociągnąć Jamesowi i podreptałem za nim w tylko jemu znanym kierunku, w wolnej dłoni trzymając mocno aparat. Zastanawiałem się, cóż to wymyślił mój przewodnik i czy bardzo przy tym ucierpię. Znaczy się, bardziej niż przy moim początkowym wejściu. "Szkoła, w której wszyscy i wszystko chce cię zabić" - teraz odliczać do czasu, gdy złożą mojego zimnego trupa w trumnie, tylko uprzednio napisze się testament.
Rozejrzałem się po otoczeniu, starając się zapamiętać drogę i migające ściany oraz korytarze, które zostawialiśmy w tyle. Pamiętałem, że wspominał coś wcześniej o jakimś składziku, ale czy do niego się kierowaliśmy, nie byłem w stanie stwierdzić. Mimo wszystko nowy teren, a ogarnięcie niskie. Mam nadzieję, że to się zmieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis