wtorek, 13 lutego 2018

Powstanie mińskie [3]

— Dziękuję za troskę w stosunku do uczniów, panie dyrektorze. Myślę, że poradzę sobie z aktualnym materiałem i nie będzie problemu. Jestem wdzięczny za propozycję, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzebna jej realizacja. — Chłodno, grzecznie, całkowicie na temat, czyli elementy relacji, w której powinniśmy znajdować się od samego początku. Dystans, ostrożność, przesadny manieryzm. Z trwogą uświadomiłem sobie, że Athena jest prawie w jego wieku. Kiedy stałem się pedofilem, który nie zauważa nawet, do czego doprowadził jego brak samokontroli?  Czy może warto o czym wspomnieć? Powiedzieć w końcu to, co siedzi w głowie? A może lepiej zatrzymać wszystkie pędzące myśli dla samego siebie, na wszelki wypadek? 
— Mogę już iść czy ma pan do mnie jeszcze jakąś sprawę? — Krok w kierunku wyjścia, czas na szybkie podjęcie decyzji. 
— Musisz zgłosić się jeszcze do Rady Samorządu i powypełniać kilka formularzy odnośnie wprowadzonych zmian w czasie twojej nieobecności, donieś je najpóźniej do końca tygodnia. Jeżeli masz jakieś pytania, wiesz gdzie mnie znaleźć — i doskonale wiesz, że nie zamykam drzwi — także droga wolna, baw się dobrze i nadrób szybko zaległości. — Wzruszyłem ramionami, wracając myślami do sterty papierów i ukrytych w szufladzie listach. Co za dużo to niezdrowo, Adam, nie pakuj się w to ponownie, dobrze przecież wiesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis