poniedziałek, 15 maja 2017

Od Fomy CD Dexter

Zobaczyłem, jak każdy jego mięsień spina się, jakbym zahaczył o zbyt zniszczoną strunę i przerwał ją. Czuły punkt? Nie, to tak nie wyglądało. Coś do ukrycia? Też nie. Raczej był to brak odpowiedzi na moje pytanie, jakby niewiedza na ten temat. Nie ma osoby, która niczego się nie boi. Uśmiechnąłem się pod nosem. Jeszcze kilka lat temu tak myślałeś, Przewalski. Patrz, jak twoje spojrzenie na niektóre rzeczy zmienia się z biegiem nieubłaganego czasu.
– Jakiej jesteś rasy? – spytał, obserwując moją twarz w poszukiwaniu ubłaganej reakcji.
Miał ładne oczy. Kojarzyły mi się z letnim, ciemnym lasem, od którego biło echo leśnych zwierząt, w tym ptaków, które jakby zaszczycały ludzi swoim głosem każdego ranka.
Podniosłem jedną brew do góry, jakby zastanawiając się, dlaczego Dexter o to zapytał. Odpowiedź wręcz wydawała się oczywista, nie wydawało mi się, żeby było inaczej.
– A kim mógłbym być? – Parsknąłem śmiechem. – Jestem najzwyczajniejszym, marnym człowiekiem, nic ciekawego. – Wzruszyłem ramionami, uśmiechając się przyjaźnie. – Zwyczajny, nic nie znaczący mały chłopiec ze zwyczajną rodziną.
A może ja tylko próbowałem wmówić sobie niektóre rzeczy? Zapomnieć o tych, które nie wiadomo jakim cudem zagościły w moim umyśle i nie miały zamiaru magicznie zniknąć, jakby uczepiły się każdego nerwu i krzyczały cały czas, przypominając o sobie.
– Wracając do poprzedniego tematu...
Uśmiechnąłem się w myślach. Niech uważa, że dałem się złapać.
– Na czym dokładnie polega to "programowanie”?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis