środa, 16 maja 2018

Wprowadzenie: Ante [0]

Życie trwało dalej. Nie było to przecież nic zaskakującego, ale przez tego całego "Plotkarza', którego tożsamość wciąż określano jako nieznaną, zaczynałem mieć ciarki. Foma rozszedł się w końcu z Dexterem, nawet jeżeli zapowiadało się na to od jakiegoś czasu, to kolejne wypady na piwo razem z alchemikiem cały się już tradycją. Przewalski wyjechał, podwinął ogon i zwiał ze szkoły, a Wanda stała na straży jego dobrego honoru, fukając i zaciekle broniąc każdą osobę, która raczyła rzucić komentarz w złym tonie w stronę jej brata.
Całkiem zastanawiające, co jeszcze nas czekało w kolejnym roku? Pomijając wielką kłótnię Diaskro z Herą, w czasie której obie pożarły się o plotkę, jakoby spółkowały ze sobą namiętnie pod radosnym światełkiem księżyca. Został jeszcze wieczór kawalerski Vina, ale Vincent już od dawna namotał w tej szkole swoim spokojnym, opanowanym sposobem bycia. Najpierw rozszedł się z Ivens, potem rozszedł się z Van i chyba już dla świętego spokoju od babskich interesów zdecydował się przestać narzekać na aranżowane małżeństwo z miłą wampirzycą z sąsiedztwa. 
Innymi słowy AWU potrzebowało odmiany. Świeżej krwi, która wyrwie nas ze skakania sobie wzajemnie do gardła, sprawi, że na powrót zainteresujemy się czymś konkretnym, a nie tylko będziemy kontynuować zapierdalanie się wzajemne na prawo i lewo.
Może własnie dlatego stałem na środku dziedzińca, czekając na nowego osobnika, chcąc ze szczerym, przyjacielskim uśmiechem wprowadzić go w arkana awuskich tajemnic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis