czwartek, 26 października 2017

Od Van, CD Hera

Z rozbawieniem zauważyłam entuzjazm na twarzy Hery. No tak, wino, paznokcie, listy i pewnie jeszcze filmy, to są rzeczy, które poprawią jej humor. Zresztą nie tylko jej, ja również cieszyłam się na myśl o tym weekendzie. Uśmiechnęłam się, słysząc potwierdzenie mojej tezy. Zapomniałam tylko o aktualnych shipach. Oj tak, to będzie miły weekend. Może byśmy zaprosiły kogoś jeszcze? Na przykład Varena i Vincenta? Pierwszy był nawet znośny w małych ilościach poza szkołą, szczególnie w towarzystwie wina, a co do drugiego, to zauważyłam, że ostatnio jego relacja z Ognistą nie była najlepsza. Chciałam coś z tym zrobić, zdecydowałam jednak, że zostawimy to na inny raz, przyda nam się ‘babski wieczór’.
— Słuchaj, a gdyby tak kogoś jeszcze zaprosić? Na przykład Wandę, Hanabi, Pel i może tą nową Renulkę z przyszłego pierwszego rocznika? Nie poznałam jej, ale podobno bardzo obraża naszego ulubionego członka samorządu samorządu, może być śmiesznie. Wandziek musi być, rozpogodzi wszystkich, z Hanką na pewno nie będzie nudno, a Pelcię trzeba wyciągnąć w końcu ze swojej norki. Chyba, że wolisz mieć spokojny wieczór? — Pomysł małego babskiego wieczoru coraz bardziej mi się podobał. Słaba komedia romantyczna, słodkie wino i obgadywanie wszystkich, tak, będzie fajnie. Może by urządzić jakąś przebierankę albo właśnie malowanie paznokci? Jeszcze można wybrać jakąś osóbkę, najlepiej Pel, i zrobić jej make-over. Pewnie było jeszcze 1000 innych pomysłów, na które nie wpadłam. Jak Hera się zgodzi to trzeba pogadać z Wandą, ona pomoże nam do końca ułożyć listę gości i rozplanować wieczór. Z niecierpliwieniem spojrzałam na czerwonowłosą przyjaciółkę, powoli zabierając się do sprzątania naczyń ze stołu. Można by jeszcze upiec babeczki…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis