niedziela, 29 października 2017

Od Pel, CD Aurelion

Aurelek już chyba bardziej ogarnął, acz nadal czuł się niepewnie, co można było usłyszeć w jego głosie. Vicia kiwnęła głową, zadowolona z odpowiedzi, wyginając usta w bardziej przyjaznym uśmiechu, a Mordek ponownie zachichotał, niczym niezwykle rozbawiony chochlik. Nie wytrzymałam i rzuciłam waniliowym ciastkiem, które uderzyło kuzyna prosto w czoło. Nah, szkoda trochę tego ciastka, ale na widok zdezorientowanej miny Floksa stwierdziłam, że było warto.
— Ja rozumiem, Floks, iż trudno uwierzyć, że mam przyjaciela. — Zignorowałam cichy komentarz Rad - "Nie bawcie się jedzeniem" - i obserwowałam, jak na ustach Mordechaja pojawia się zmieszany uśmiech z domieszką niemych przeprosin oraz zakłopotania. — Moglibyście przynajmniej udawać, że jesteście trochę normalni. Znaczy się Mordek i Vicia. Radiuś, to bez zarzutu — dodałam rozbawiona z lekkim wyrzutem. Klarkia i Floks obdarzyli mnie oburzonym spojrzeniem, wyglądali na urażonych, ale wiedziałam, że w środku przewracają oczami i parskają śmiechem.
— Ale ja nic nie zrobiłam.  — Kuzynka wydęła wargi, marszcząc nos i poprawiając okulary.
— Ale zrobisz, ja to wiem, ty to wiesz i wszechświat to wie! — Wyrzuciłam ręce w górę, po czym obróciłam się w stronę Aurelka. — Jak nie chcesz odpowiadać na jej pytania, to powiedz wprost albo milcz. To Vicia, ona nie ma za grosz taktu i delikatności, dopóki nie pokażesz jej granicy.
— Dziękuję, czuję się przedstawiona z jak najlepszej strony.
— Bardzo proszę.
Popielata blondynka prychnęła, ale zaraz spojrzała na Hortensje spod przymrużonych powiek. Przez chwilę stukała zdrową stopą, aż spuściła głowę z przeciągłym westchnieniem.
— To tak, żebym nie straciła głowy i nie musiała lecieć po truskawki na ugłaskanie Pel, opowiesz coś o sobie? Wiem, że to niekomfortowe, gdy trójka osób, w tym przerośnięty idiota, cichutki rudzielec i gderliwa wiedźma każą ci się spowiadać, bo tykasz kwiatka z ich ogrodu, ale wolę być przezorna. — Rzuciła na mnie przelotnie okiem, a ja wzruszyłam ramionami.
"Zwłaszcza teraz" chciałaś dodać, prawda, Klarkio?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis