– O dziewiętnastej we wtorki i piątki – oznajmił, wzruszając ramionami. – W salce oczywiście, jednak najlepiej złap gdzieś na korytarzu Vanilię, ona ci wszystko wytłumaczy i przekaże. – Uśmiechnął się szeroko.
– Jak mam ją rozpoznać? – spytałam podążając za nim
– Niska, ciemnoskóra dziewczyna, na pewno od razu ją rozpoznasz. A teraz przechodząc dalej... Jaki kolor kuraletu? Beżowy, różowy, czarny czy biały? A może ten dziwny, zmieniający kolor pod wpływem dotyku? – zapytał, gdy w końcu stanęliśmy przed moim nowym pokojem, pokojem Trawy.
– Ten zmieniający kolor brzmi ciekawie. – zachichotałam
Bardzo lubiłam ciekawe rzeczy, a zmieniający kolor tablet na pewno do takich się zaliczał.
– Ja szybko skoczę po kuralet dla ciebie, twoja karta atlancka pewnie już leży na łóżku. Nie zgub jej, nic bez niej nie ogarniesz. Rozgość się, za kilkanaście minut wracam. – oznajmił, rzucając mi ostatni uśmiech i odszedł
Wzięłam głęboki wdech i zapukałam do pokoju. Nikt mi jednak nie odpowiedział, więc otworzyłam delikatnie drzwi.
Moim oczom ukazało się pomieszczenie z trzema łóżkami. Dwa były już widocznie czyjeś, bo były różnie udekorowane, by ukazać osobowości właścicieli. Podeszłam więc do ostatniego wolnego i zostawiłam obok niego swoje walizki.
Na kołdrze spoczywała karta atlancka, której nie omieszkałam od razu schować do portfela, który zawsze noszę ze sobą.
Każdy z mieszkańców pokoju miał oddzielne biurko, szafę i szafeczkę nocną przy łóżku, ściany przy łóżkach były ozdobione plakatami lub obrazkami, a półki nad łóżkiem czy a biurkiem, książkami lub innymi bzdecikami. Mój „kącik” też miał z czasem stać się „moim kącikiem”.
Z walizki wyciągnęłam czarny koc z różowymi wykończeniami oraz poduszkę w białe, różowe i czarne zygzaki, po czym z błogim uśmiechem rozłożyłam te rzeczy na łóżku. Od razu czułam się w tym pokoju tak, jak w tym w Utopii. Czyli jak w domu.
Zaczęłam chować ubrania do szafy, gdy ktoś zapukał do drzwi.
– Proszę. – oznajmiłam i spojrzałam w tamtą stronę
Do pokoju wszedł Nico z prostokątnym urządzeniem w ręku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz