Foma Dymitr Przewalski

KA: M.S.FP.5
21 lat
Esper
Projekcja
Cesarstwo Anory
Homoseksualny
123
KARTA ATLANCKA





Miłość dziwnie zmienia człowieka. Zaczyna nagle chodzić prosto i dumnie (choć dalej kuleje lekko na lewą nogę, no cóż, trzeba z tym żyć), zielone oczy lśnią tak jakoś dziwnie, mają w sobie zdecydowanie więcej energii i chęci do życia niż kiedyś. Okulary, jak zagubione zostały, tak zagubione pozostały i teraz zamiast nich są po prostu w miarę wygodniejsze soczewki, bo te nie spadają z prostego nosa przy każdym pochyleniu się do przodu. Blond włosy dalej żyją swoim własnym życiem. Ruch stał się jeszcze bardziej koci, można powiedzieć, że chłopak poruszając się, płynie w powietrzu, wręcz każdy krok chodu jest krokiem tanecznym, co tak bardzo charakterystyczne jest u całej rodzinki, choć w tym przypadku ujawnia się to jeszcze lepiej i widoczniej. Luźne swetry zastąpił nieco modniejszymi, przylegającymi do w miarę wysportowanego ciała golfami, pogniecione koszule zostały wyprasowane. Ciągnie się za nim zapach słodkiej wanilii. Tak, Foma Dymitr Przewalski zdecydowanie się zmienił.




Dziwny z niego chłopak. Niby spokojny, mruczący, puchaty kot na kolanka, który uwielbia ciepło i dotyk ludzkiej dłoni delikatnie przeczesującej jego włosy, a równie dobrze to miłe, miękkie zwierzę może pokazać pazury i kły, gdy tylko pojawi się ktoś niebezpieczny, czyhający na ukochane osoby Przewalskiego. I nie, nie zawaha się wtedy machnąć zaciśniętą w pięść dłonią prosto w czyjąś twarz. Nie zawaha się kopnąć leżącego, wiedząc doskonale, że ta osoba chce skrzywdzić jego siostrę. A po burzy nastąpi cisza. Wycofanie się we własny umysł, by uniknąć hałasu z zewnątrz. Potrafi tak po prostu zniknąć pod taflą wody wraz z cały czas pracującym na najwyższych obrotach umysłem. Lubi to, bo jest tam spokój. Cisza. Jakikolwiek odpoczynek. Choć Foma to idealny przedstawiciel introwertyków, samotność, nawet chwilowa, nie jest dobrym rozwiązaniem. Tym dobrym rozwiązaniem jest ciepła dłoń gładząca jego własną, ciche i miękkie, uspokajające słowa, zapach cytrusów i bezpieczne ramiona, w których można się schować. Zielone oczy chłopaka lubią obserwować, zdobywać informacje, by później móc je analizować – normalna cecha ujawniająca się każdemu Przewalskiemu. Foma lubi kawę. Nie lubi, a wręcz jest uzależniony. O dziwo, jeszcze nie skończyło się to tragicznie. Chciałby znowu tańczyć i płynąć w powietrzu, rozkoszując się muzyką. Szkoda, że ścięgno w lewej nodze zostało tak niefortunnie uszkodzone.




E̡r̟͎̞̲͚̀ͅr̷̻̳̦͔̫̬̰o̦r̻̮̻̘̠̻͝ ̮̫̟̞͘#͍̤̪͓̬̙4҉͔̩͍̭̦̘0̯1̨͈͎ ̘̳̺̤U̜̠n̙͡a̞̰͖̞͕̖̯ut̞͉͎̺̭͇ͅh͔̠o̻r̢̯i̡̠̗͓͔̠z̡̯̣͕͈̗è͍̻̳d̟̥͈


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
.
.
.
.
template by oreuis